Album ze Spały 1935r
Gdy we wrześniu 2019r. odwiedziłem pana Andrzeja Brysia, by poznać historię Józefa Brysia, harcerza lublinieckiego okresu międzywojennego, w prezencie otrzymałem tajemniczy Album. Niestety Album był lekko uszkodzony i to w miejscu, który mógłby pomóc w identyfikacji miejsca i czasu jego wykonania.
Uszkodzona okładka Albumu
Mimo, że nad Albumem i zamieszczonymi w nim zdjęciami pochylałem się dosyć często, mimo najszczerszych chęci nie udało mi się jednoznacznie określić miejsca i czasu, kiedy powstał. Oczywiście jasnym od początku wydawał się cel. Wspólny pobyt na obozie oraz autor zdjęć - skauci węgierscy.
Skauci węgierscy
Jednak Album nie dawał mi spokoju i... wreszcie (16 marca 2020) uchylił rąbka tajemnicy:) a to dzięki zdjęciu przedstawiającemu halę sportową.
Hala sportowa w Albumie
Przeglądając stare zdjęcia w Internecie, znalazłem prawie identyczną, skontaktowałem się z panem dr. Michałem Słoniewskim, który jest autorem książki "Prezydencka Spała", z której zdjęcie hali pochodzi i to był strzał w dziesiątkę. Oba zdjęcia przedstawiały tą sama halę w Spale.
Hala Sportowa w Spale
Teraz wystarczyło jeszcze przeszukać ukazującą się w Częstochowie w latach 30-tych gazetę "Goniec Częstochowski" i znaleźć artykuł opisujący przywitanie przez władze Częstochowy skautów węgierskich jadących latem 1935r. do Spały. Okazało się, że takowy istnieje:))
Wszystko było już jasne. Myślę, że nigdy nie poznamy autora zdjęć i osoby która Album przesłała druhowi Brysiowi. Niemniej jednak tajemnicę Albumu - uważam za rozwiązaną:)
13 lipca 1935r. o godzinie 3 nad ranem, reprezentacja skautów węgierskich składająca się z 505 osób, w tym 137 instruktorów, przyjechała 14 wagonami pullmanowskimi do Częstochowy. Dworzec kolejowy, na przywitanie gości został pięknie przystrojony i udekorowany kwiatami. Nad peronem został zawieszony transparent "Jo munkat" - odpowiednik harcerskiego powitania "Czuwaj". Oficjalne przywitanie gości odbyło się o godzinie 8.30. Wśród witających był pan prezydent Częstochowy Jan Mackiewicz z żoną, pułkownik Kasza, mjr. Kondracki, przedstawiciele nauczycielstwa, poczty, kolejnictwa, oraz wielki tłum mieszkańców. Skautów witali harcerze częstochowscy, który powrócili do miasta - specjalnie z tej okazji ze Spały.
Powitanie Węgrów na dworcu w Częstochowie
Na peronie ustawiła się także orkiestra 27 pp, która na przywitanie gości - odegrała hymn węgierski i polski. Nastąpiły oficjalne przemowy: ze strony polskiej prezydenta Mackiewicza, ze strony węgierskiej stojącego na czele skautów węgierskich - byłego premiera, naczelnika skautów węgierskich - hrabiego Pála Teleky.
Pál Teleky - naczelnik skautów węgierskich w Spale - 1935r.
Następnie wszyscy zgromadzeni przemaszerowali Alejami na Jasną Górę. Tam skauci - zostali powitani przez ojców Paulinów i oprowadzeni po klasztorze. W południe wrócili na dworzec i serdecznie żegnani pojechali w dalszą podróż do Spały. Tam rozbili swoje namioty w podobozie II wraz z harcerzami Choragwi Krakowskiej i Kieleckiej.
Na Zlocie musiało dojść do zaprzyjaźnienia się harcerzy z naszego Hufca z Węgrami:) Możliwe jest także, że druh Józef Bryś spotkał wśród reprezentacji węgierskiej - skauta (lub skautów), z którymi zaprzyjaźnił się już wcześniej w 1933r. gdy był w składzie reprezentacji lublinieckiej na IV Jamboree Skautowe w Gödöllő na Węgrzech.
Druh Józef Bryś po prawej stronie
- najprawdopodobnie w obozie skautów węgierskich, Spała 1935r.
Węgrzy, jak to opisują gazetki zlotowe, ze wszystkich zagranicznych gości byli najbardziej popularni. Lubili śpiewać, występować i tańczyć. Szczególnie z naszymi z pieknymi polskimi - harcerkami:)
Tańczący skauci węgierscy z harcerkami
W podzięce, za życzliwe przyjęcie reprezentacji węgierskiej - skaut węgierski - Lajos Márton, namalował dla harcerzy polskich obraz.
Lajos Márton - stoi tyłem po lewej stronie podczas pracy przy obrazie
Skautom węgierskim mocno zapadło w pamięć spotkanie z 6 weteranami powstania styczniowiego z 1863r. jakie miało miejsce na terenie obozu 18 lipca 1935r.
Po lewej weterani powstania z 1863r.
podczas wizytacji obozu jubileuszowego w Spale w 1935r.
Reprezentacja skautów węgierskich gorąco żegnana - opuściła Zlot w Spale - 24 lipca 1935r. W dzień wyjazdu Wegrów - specjalną mowę pożegnalną wygłosił Przewodniczący ZHP - woj. Michał Grażyński.
Na podstawie:
Goniec Częstochowski - nr 160, 1935r.
Wieści Zlotowe nr 9, 1935r.
Wieści Zlotowe nr 5, 1935r.
Dziennik Bydgoski nr 169, 1935
Dziennik Bydgoski nr 162, 1935
Zdjęcia:
Wszystkie wykorzystane w materiale zdjęcia - poza zdjęciem poglądowym hali w Spale, pochodzą z Albumu Spalskiego - skautów węgierskich
Prezydencka Spała - Michał Słoniewski, 2012r.
Goniec Częstochowski - nr 160, 1935r.